Dubletu nie będzie…
Niestety, tego można było się spodziewać, po zdobyciu mistrzostwa kraju, po zwycięskim turnieju Final Four z bielszczanek uszła energia.
W pełni wykorzystały słabszy dzień „rekordzistek” gospodynie półfinału. Miały swój plan na to spotkanie podopieczne Magdaleny Łuczak. Gra miejscowych oparta była na uważnej grze w defensywie i czyhaniu na kontrataki. U biało-zielonych natomiast zabrakło wyrazistych postaci, zawodniczek biorących na siebie ciężar odpowiedzialności w newralgicznych momentach meczu.
Błyszczały za to indywidualności w rybnickich szeregach. Rezultat meczu otworzyła Petra Zdechovanova, a trzema trafieniami przypomniała o sobie Agata Sobkowicz. Małym pocieszeniem jest ostatnie słowo należące do „rekordzistek” – honorowego gola, po uderzeniu przy bliższym słupku, zaliczyła Klaudia Kubaszek.
Martyna Gąsiorek, Martyna Cygan, Julia Gutowska i Izabela Sas (udział w zgrupowaniach młodzieżowych kadr PZPN) oraz Katarzyna Moskała i Karolina Czyż, tak przedstawiała się lista nieobecnych, w porównaniu do mistrzowskiego składu z turnieju Final Four.
Pomeczowa opinia trenera – Samuel Jania: - Dobrze, że taki dzień, taki mecz przytrafił się nam akurat w tym momencie sezonu, a nie w trakcie mistrzowskiego turnieju. Zawiedliśmy w tym spotkaniu od strony mentalnej. Natomiast pocieszeniem jest to, że okazję do gry otrzymały dziewczęta, które w sezonie ligowym nie miału ku temu zbyt wielu okazji.
W finałowym dwumeczu o Puchar Polski TS ROW Rybnik zmierzy się z AZS UAM Poznań.
TP/foto: PM
1/2 finału Pucharu Polski kobiet w futsalu
TS ROW Rybnik – Rekord Bielsko-Biała 5:1 (2:0)
1:0 Zdechovanova (17. min.)
2:0 Sobkowicz (20. min.)
3:0 Sobkowicz (22. min.)
4:0 Jasińska (30. min.)
5:0 Sobkowicz (33. min.)
5:1 Kubaszek (39. min.)
Rekord: Majewska – Kubaszek, Chóras, Suwada, Fal, Pietrzyk, Nowacka, Kłębek, Nowak, Palichleb, Szafran, Szostak, Bednarek