***
Nad pandemicznymi okolicznościami, wpierw przerwania, a następnie zakończenia sezonu 2019/20 nie ma sensu się rozwodzić, szczególnie że wspomnienia minionych miesięcy są wyjątkowo nieprzyjemne. No właśnie, czy tylko „wspomnienia”? Nikt i nic nie zagwarantuje spokojnego i w pełni bezpiecznego przebiegu rozgrywek rozpoczynającego się w najbliższy weekend sezonu 2020/21. Nadal obecny w naszej rzeczywistości koronawirus w jakimś stopniu będzie unosił się także nad każdymi rozgrywkami sportowymi. By jednak nie wpadać w panikę, nie dać się „zwariować”, wystarczy że odwiedzając trzecioligowe stadiony będziemy pamiętać o tak, może drobnych, ale istotnych detalach jak np. noszenie maseczek, zachowanie tzw. dystansu społecznego, czy pozostanie w domu w przypadku gorszego samopoczucia. Jakby to banalnie nie brzmiało, ale akurat aktualnie nabiera to szczególnego wymiaru i znaczenia – ostrożności nigdy za wiele.
***
Po tak długim rozbracie z boiskową rywalizacją nie sposób przewidzieć rozwój wypadków w nadchodzących rozgrywkach. Zanim jednak wdamy się jakąkolwiek próbę przewidzenia tego, co się wydarzy w grupie trzeciej, choć właściwsze byłoby określenie – powróżymy z fusów, skrócona do minimum wersja regulaminu. Otóż do nowych rozgrywek przystąpi 19 ekip, w tym czterech beniaminków. Po zakończeniu zmagań trzecioligowe szeregi opuści kwartet zespołów z miejsc 16-19. To grono oczywiście może ulec poszerzeniu, co zależne jest od ewentualnych spadkowiczów z II ligi, ich przynależności terytorialnej. Promocję na wyższy szczebel uzyska – rzecz jasna – najlepsza drużyna po rozegraniu 36-ciu kolejek (a przynajmniej 50 procent spotkań, w przypadku braku możliwości dokończenia rozgrywek). W sytuacji, gdy dwa (lub więcej) zespoły zdobędą identyczną ilość punktów, o zajęciu wyższej lokaty zdecyduje korzystniejszy bilans, różnica bramek, nie jak dotychczas rezultaty bezpośrednich konfrontacji. No jeszcze jedno novum wprowadzone przed kilku dniami, trenerzy będą mogli w trakcie meczu dokonać pięciu zmian w składzie. Przebieg zakończonych, bądź finiszujących w Europie rozgrywek ligowych, dowodzi celowości tego zapisu regulaminowego.
***
Administrator internetowej strony wrocławskiej Ślęzy pokusił się o przeprowadzenie tradycyjnej ankiety wśród szkoleniowców trzecioligowców z grupy trzeciej, zadając m.in. pytania o faworytów do awansu. Tu trenerski głos niemal jednoznacznie i chóralnie wskazał na chorzowski Ruch. Rzadziej, ale jednak, padają nazwy Polonii Bytom i właśnie wrocławskiego 1. KS. Być może szkoleniowcy mają rację, a może nie? My będziemy bardziej wstrzemięźliwi w rokowaniach, bo któż z ręką na sercu przewidział przed rokiem promocję do II ligi rezerw Śląska Wrocław? Kto zakładał, że w grze o utrzymanie w III lidze uwikłane zostaną np. brzeska Stal, czy „dwójka” Zagłębia Lubin? Jeśli taki scenariusz miałby powtórzyć się w nadchodzącej kampanii, to największymi beneficjentami takiego rozwoju wydarzeń będą… bukmacherzy.
***
Żaden z trenerów biorących udział w ankiecie nie dostrzegł w gronie pretendentów do awansu pierwszego w sezonie oponenta biało-zielonych – ROW-u 1964. Wobec znaczącego „upływu krwi” w rybnickim obozie, takie postrzeganie wydaje się być uzasadnione. Zespół z Gliwickiej opuścili m.in. Dawid Plizga, Przemysław Szkatuła i Paweł Mandrysz, to jest ubytek ważnych ogniw. Pozostali natomiast np. Marcin Wodecki, Piotr Pacholski, Szymon Jary i Marek Krotofil, z gliwickiego Piasta via Polonia Bytom dołączył Łukasz Krakowczyk. To gracze o ustalonej marce i jakości, zawodnicy którzy powinni nadawać ton grze rybniczan. I może tak być, że podopieczni Rolanda Buchały o pozycję na podium rzeczywiście wojować nie będą, ale już o miejsce w jego pobliżu mogą się jak najbardziej pokusić. W każdym razie, w żadnym calu o punkty z rybniczanami łatwo nie będzie nikomu.
***
Sami jesteśmy ciekawi oblicza „rekordzistów” w nowym sezonie. Na podstawie gier kontrolnych trudno o jednoznaczną opinię, gdyż jasno widać, że zespół pracuje nad nowymi rozwiązaniami, nowymi schematami w grze. Letnie przygotowania, a przynajmniej rozegrane sparingi, to był taki czas prób i błędów. Były w grze biało-zielonych fragmenty wprawiające nieomal w zachwyt, ale zdarzały się także momenty budzące irytację. Natomiast dostrzegalne jest, że pod batutą Dariusza Mrózka bielszczanie są na ścieżce prowadzącej do nabrania dobrego stylu gry, mocnego charakteru. Mecze pierwszych kolejek, ich przebieg i rezultaty, odpowiedzą w jakim miejscu tej drogi jest zespół? Czy do obrazu III-ligowego Rekordu jakim chcielibyśmy go widzieć jest bliżej, czy dalej. Czy potrzeba jeszcze czasu i cierpliwości, czy też owoców wielomiesięcznej pracy można spodziewać się już teraz? Z naszej perspektywy najchętniej optowaliśmy za wynikami, które przyszłyby „od zaraz”. Ale i na dłuższe dochodzenie do celu jesteśmy gotowi, wszak sport uczy pokory…
TP/foto (z meczu Rekord – Pniówek): PM
III liga, gr. 3 – 1. kolejka (1-2.08.2020 r.)
(sob., 15:00) Pniówek ’74 Pawłowice – Piast Żmigród
(sob., 17:00) ROW 1964 Rybnik – Rekord Bielsko-Biała
(sob, 17:00) Gwarek Tarnowskie Góry – Zagłębie II Lubin
(sob., 17:00) LKS Goczałkowice-Zdrój – MKS Kluczbork
(sob., 17:00) Polonia-Stal Świdnica – Ruch Chorzów
(sob., 17:00) Polonia Nysa – Foto-Higiena Gać
(sob., 17:00) Stal Brzeg – Lechia Zielona Góra
(sob., 17:00) Miedź II Legnica – Ślęza Wrocław
(nd., 17:00) Górnik II Zabrze – Warta Gorzów Wielkopolski
BS Polonia Bytom – pauza