Grupa C:
Słowacja – Chorwacja 5:3 (2:1)
1:0 Smericka (8. min.)
1:1 Postruzin (15. min.)
2:1 Kozar (20. min.)
3:1 Drahovsky (21. min.)
4:1 Drahovsky (28. min., z rzutu karnego)
5:1 Smericka (35. min.)
5:2 Horvat (36. min.)
5:3 Jelovcić (38. min.)
Rosja – Polska 5:1 (2:1)
1:0 Sokołow (6. min.)
2:0 Dawydow (16. min.)
2:1 Leszczak (20. min., z przedłużonego rzutu karnego)
3:1 Chishkala (22. min.)
4:1 Chishkala (29. min.)
5:1 Miłowanow (37. min.)
Polska: Nawrat – Madziąg, Kubik, Solecki, Leszczak, Kriezel, Zastawnik, Lutecki, Marek, Hoły, Grubalski, Wojciechowski
W pierwszej części Polacy oddali 24 strzały, rywale – 21 (celne: 11 – 6). Biało-czerwoni egzekwowali dziewięć kornerów, przy pięciu rzutach rożnych Rosjan. Natomiast konkrety, czyli gole, były domeną faworyzowanej ekipy Siergieja Skorowicza. Zaangażowania i determinacji naszym zawodnikom nie sposób było odmówić, ale dopiero w ostatniej minucie pierwszej połowy udało się zdobyć gola dającego nadzieję na korzystny wynik. Z 10-ciu metrów Sebastian Leszczak pokonał Georgiego Zamtaradze uderzeniem pod poprzeczkę.
I choć Polacy po przerwie nie zwolnili tempa gry, nadal dążyli do odwrócenia losów (wyniku) meczu, to jednak zostali wypunktowani przez utytułowanych rywali. Wpierw po stałym fragmencie, później po wzorcowym kontrataku do bramki Bartłomieja Nawrata przymierzył, grający w lizbońskiej Benice – Iwan Chishkala. Ostatnie trafienie Rosjan było skutkiem tyleż braku właściwej asekuracji i ustawienia w defensywie, co upływu sił.
Polska zakończył udział na czwartym miejscu w grupie, natomiast awans do ćwierćfinałów wywalczyli z kompletem punktów Rosjanie oraz debiutujący w europejskim czempionacie Słowacy.
TP