Drugoligowiec sprawdził aktualną dyspozycję biało-zielonych, dla których był to drugi z zimowych test-meczów.
I na podstawie obrazu większej części spotkania przyznać trzeba to była udana próba dla „rekordzistów”. Dokładnie tak, jak wskazuje to rezultat pierwszej odsłony, to bielszczanie byli stroną, która narzuciła jastrzębianom swoje warunki gry. W dużej mierze realizację taktyki ułatwił szybko zdobyty gol. Po faulu na Kacprze Kasprzaku arbiter wskazał na jedenasty metr. Pewnym egzekutorem rzutu karnego był Michał Biskup, dla którego było to premierowe trafienie w barwach Rekordu. Inny z zimowych nabytków ekipy z Cygańskiego Lasu, notabene b. zawodnik GKS-u – Michał Bojdys, nieźle zaprezentował się w bloku obronnym. Widać jednak, że na zgranie, zrozumienie i wkomponowanie się potrzebuje jeszcze nieco czasu.
Ukoronowaniem dobrego dla gospodarzy okresu gry był drugi gol, w którym było tyleż sprytu bielszczan, co nieporadności defensywy gości. Autorem trafienia był Kamil Żołna (na zdjęciu), choć de facto piłkę jako ostatni dotknął jeden z obrońców GKS-u.
Po przerwie wyraźniej do głosu doszli jastrzębianie. Więcej i częściej „działo się” pod bramką Jakuba Szumery. Bramkarz Rekordu musiał się mocno napracować, aby zachować czyste konto, w czym wydatnie pomogli 20-latkowi koledzy z linii obronnej.
Nie da się jednak ukryć, iż po licznych zmianach z obu stron jakość widowiska ucierpiała. Mimo bezbramkowego rezultatu drugiej połowy kibice obejrzeli jednego, wyjątkowej urody gola. Otóż Daniel Świderski trafił do bramki gości uderzeniem z… własnej połowy boiska. Prawidłowość gola zakwestionował jednak arbiter, dopatrując się niewłaściwego ustawienia piłki przy rzucie wolnym.
Na koniec dobre słowo pod adresem pracowników Bielsko-Bialskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, za niemal perfekcyjne przygotowanie płyty boiska. Po bardzo obfitych opadach śniegu, który spadł w trakcie ostatnich kilkudziesięciu godzin, tak przyzwoity stan murawy wcale nie musiał być oczywistością.
TP/foto: PM
Rekord Bielsko-Biała – GKS Jastrzębie 2:0 (2:0)
1:0 Biskup (12. min., z rzutu karnego)
2:0 Żołna (43. min.)
Rekord: Kotełba (Szumera) – Bojdys, Pańkowski, Madzia, Żołna, Kowalczyk, Nowak, Kasprzak, Twarkowski, Biskup, Waluś oraz Kareta, Walaszek, I. Macura, testowany zawodnik, Kawulok, testowany zawodnik, Caputa, Tomiczek, Świderski, Bogunia
najbliższy mecz
poprzedni mecz
ul. Startowa 13; 43-300 Bielsko-Biała