Rozpoczynamy rywalizację (do dwóch zwycięstw) o brązowe medale mistrzostw Polski w futsalu, w sezonie 2024/25, jednocześnie dziękujemy za grę legendzie Rekordu!
To mecz(e) z gatunku – komu, ile paliwa zostało w baku na finał wyczerpujących rozgrywek, z morderczym, majowym finiszem. Dla bielszczan sobotnie spotkanie z leszczynianami będzie 52., oficjalnym meczem w kończącym się sezonie. To 30 potyczek w zasadniczej części FOGO Futsal Ekstraklasy plus sześć w fazie play-off oraz osiem gier w drodze po Puchar Polski i sześć w prestiżowej Lidze Mistrzów. Do bilansu doliczamy oczywiście sierpniową konfrontację z Piastem o Superpuchar. Pomijamy w tym podsumowaniu gry kontrolne z letniego okresu przygotowawczego, nie doliczamy obfitego w minuty udziału „rekordzistów” w meczach reprezentacji: Polski, Serbii i Austrii. Ale…, nie zapominamy, iż biało-zieloni rozegrali w tzw. międzyczasie cztery spotkania kończone 10-ciominutową dogrywką (trzy z Piastem, jedno z Eurobusem). Uff, sama wyliczanka dość męcząca…
O ćwierć- i półfinałowych bojach futsalowców Rekordu z ekipami z Przemyśla i Gliwic informowaliśmy na bieżąco i napisaliśmy niemal wszystko, w tym o niepokojącej sytuacji kadrowej zespołu Jesusa Lopeza Garcii. Na ten moment w sobotnie popołudnie Matheusa i Kamila Surmiaka ujrzymy raczej na trybunach, niż na parkiecie hali przy Widok 12. Podkreślamy znaczenie słowa „raczej”, gdyż np. pojawienie się na boisku Michała Marka w trzecim spotkaniu z Piastem odbieramy w kategorii cudu dokonanego przez sztab medyczny bielszczan. Kilka innych „przypadków”, podobnych do naszego pivota – wybaczcie Państwo – przemilczymy, by konkurencji zadania nie ułatwiać.
Swoje w nogach, choć znacząco mniej od biało-zielonych, mają również futsalowcy GI Malepszy Arth Soft Leszno. O ile można było zakładać zaciekłą, trzymeczową rywalizację z lubawianami w półfinale, to chyba niewielu zakładało, że na wcześniejszym etapie teamowi Tomasza Trznadla tak twardy, mocny opór postawi BSF ABJ. Bochnianie postanowili wyrazistym akcentem zakończyć z wielu względów trudny dla nich sezon, zmuszając ekipę z Leszna do gry na dystansie trzech meczów. W zasadniczej części rozgrywek bielszczanie ograli zespół z Wielkopolski 4:1, w rewanżu z 16 lutego br., jego gospodarze pokonali „rekordzistów” w identycznych rozmiarach.
Dla wszystkich biało-zielonych sobotni mecz jeszcze przed pierwszym gwizdkiem arbitrów będzie mieć szczególny wymiar. Po raz 299, ostatni w sportowej karierze występ w barwach Rekordu – przed bielską publicznością –zaliczy Bartłomiej Nawrat (na zdjęciu). To jedenaście sezonów spędzonych przez 40-latka w naszym klubie, to 18 trofeów zdobytych z „rekordzistami”, licząc jedynie po sześć tytułów mistrzowskich oraz Pucharów Polski i tyleż Superpucharów. To siedem startów z bielszczanami jednego z najwybitniejszych bramkarzy (a może najwybitniejszego? – przyp. TP) w historii krajowego futsalu w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Oficjalne i „z honorami” podziękowania dla B. Nawrata zaplanowano w późniejszym terminie, najpewniej już w nowym obiekcie przy Startowej 13. Niemniej sobotnie popołudnie jest ostatnią okazją, by legendę Rekordu zobaczyć „w akcji”, w roli czynnego zawodnika, w Bielsku-Białej.
Wejściówki na sobotni mecz o brąz MP: Rekord – GI Malepszy Arth Soft, do nabycia w przedsprzedaży w recepcji Centrum Sportu „Rekord” przy Startowej 13 oraz na platformie kupbilet.pl i przed spotkaniem w kasie biletowej obiektu przy ul. Widok 12.
FOGO Futsal Ekstraklasa – o 3. miejsce (mecz nr 1, w rywalizacji do dwóch zwycięstw), 24.05.2025
(sob., 18:00) Rekord Bielsko-Biała – GI Malepszy Arth Soft Leszno
Transmisja (PPV) na futsalekstraklasa.tv
TP/foto: PP

najbliższy mecz
ul. Widok 12; 43-300 Bielsko-Biała