Tak jak pod niebiosa możemy wychwalać oba zespoły za grę „na tak”, za otwarty futbol, tak również należy się nagana „rekordzistom” i legniczanom za kardynalne błędy w grze obronnej. Osiem goli i zgoła „futsalowy” rezultat jest tylko częściową wykładnią wydarzeń przy Startowej. Działo się od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego, każdy zasłużył na słowa pochwały, ale i niemałą krytykę, najważniejsze jednak, że kibiców to spotkanie trzymało w napięciu do końca. A z wątków personalnych odnotujmy hat-tricka Szymona Szymańskiego (na zdjęciu), ustrzelonego w komplecie z rzutów karnych, w dwanaście minut.
To chyba najlepsza z możliwych reklama-zaproszenie na wtorkowy mecz 1/16 Totolotek Pucharu Polski, w którym bielszczanie podejmą II-ligowego Górnika Łęczna.
TP/foto: Paweł Mruczek
Zapis naszej relacji „na żywo”:
{component index.php?option=com_nazywo&id=60}