Rekord Bielsko-Biała – Fit-Morning Gredar Brzeg 6:3 (5:1)
1:0 Alex Viana (2. min.)
2:0 Alex Viana (3. min.)
3:0 Budniak (6. min.)
4:0 Popławski (10. min.)
5:0 Popławski (17. min.)
5:1 Witek (18. min.)
5:2 Gutierrez (29. min.)
5:3 Kucharski (33. min.)
6:3 Alex Viana (34. min.)
Rekord: Burzej (Nawrat) – Korpela, Matheus, Alex Viana, Surmiak, Popławski, Janovsky, Budniak, Marek, Kubik, Bernardo, Hutyra, Twarkowski
Jak w podtytule, gospodarze rozegrali w ramach jednego spotkania dwa odmienne mecze. Pierwszych 20. minut, to gra pełna polotu, finezji i pomysłowości w ofensywie, no i skuteczność, do której mistrzowie Polski już przyzwyczaili. Natomiast po przerwie, oględnie rzecz ujmując, obraz potyczki wyglądał tak, jakby gospodarze włączyli „tryb ekonomiczny”, z czego skrzętnie skorzystali waleczni gracze brzeskiego beniaminka. Nie rozpisując się zanadto, nad przebiegiem meczu, wszak już jutro na naszej stronie internetowej filmowy skrót ze środowej potyczki oraz kilka cennych komentarzy, odnotujmy parę najistotniejszych faktów.
* To był trzeci (z czterech dotychczasowych) z meczów „rekordzistów”, w którym trzy trafienia były udziałem Alexa Viany. Przy dwóch asystował Matheus, co dowodzi fantastycznego zrozumienia brazylijskiego duetu. Futsal-samba „chłopców z Santosu”, to określenie ma prawo bytu.
* Niemniej efektowne, kluczowe podania zaliczył przy golach „numer 3 i 5” dla gospodarzy Jan Janovsky. Tu wypada tylko przytoczyć porzekadło – im starszy, tym lepszy!
* Strzelanie serią jest również domeną Artura Popławskiego. Dublet nie był dziełem przypadku, choć piłka po uderzeniach „rekordzisty” fruwała w różnych kierunkach…
* Po przerwie na parkiecie pojawili się w bielskim zespole – Bartłomiej Nawrat i Michał Kubik. Obaj zaliczyli swój pierwszy występ ligowy po „korona-zgrupowaniu” kadry, przy czym występ w bramce B. Nawrata trwał tylko niecałych dwanaście minut. Jak w meczu sprzed kilkunastu dni z LSSS Lębork golkiper Rekordu został przez arbitrów relegowany z boiska. W potyczce z ekipą z Pomorza bielski bramkarz dwukrotnie zapoznał się z kartką żółtego koloru za zagranie piłki ręką poza polem karnym. Świętokrzyscy sędziowie spotkania podobnie zinterpretowali sytuację z 38. minuty, upominając golkipera wpierw żółtym kartonikiem, a po dość długiej konsultacji korygując barwę kartki na czerwoną, co samo w sobie jest dyskusyjne. Powtórki telewizyjne i internetowe, owszem wskazują na kontakt górnej kończyny B. Nawrata z piłką, ale w polu karnym. I co dalej?
* Podopieczni Jarosława Patałucha wykorzystali okres gry w liczebnej przewadze tuż przed upływem dwóch minut. Widowiskową, indywidualną akcją, zagraniem tzw. ruletą i celnym uderzeniem popisał się Kamil Kucharski.
* Radość przyjezdnych trwała raptem 11. sekund, w tak krótkim czasie riposty udzielił niezawodny Alex Viana.
* Pierwszy występ ligowy, zarazem debiut przed bielską publicznością zaliczył Bernardo. 19-letni Portugalczyk pojawił się na parkiecie w drugiej części meczu.
TP/foto: PM