Piłka nożna

Rekord II Bielsko-Biała – Odra Wodzisław Śląski 1:3 (0:1)

Zasłużona wygrana wodzisławian, rzecz jednak w tym, że gospodarze wcale tego meczu przegrać nie musieli…

 

W bielskiej ekipie zabrakło zawodnika, który skutecznością dorównałby Łukaszowi Gajdzie, bezsprzecznie postaci „numer jeden” w zespole gości. Piłkarze Odry już po pierwszym gwizdku sędziego zaprosili „rekordzistów” na karuzelę, która od razu nabrała maksymalnych obrotów. Już w 1. minucie rzeczony Ł. Gajda w sytuacji sam na sam z Jakubem Szumerą obił słupek. Po kolejnym z błędów bielskiej defensywy, raptem pięć minut później, ten sam zawodnik z bliska zaliczył pierwsze trafienie. W 17. minucie w dogodnej sytuacji spudłował Jakub Pawełek, a po kolejnych 120-u sekundach strzał głową Ł. Gajdy zablokował na linii bramkowej Szymon Bogunia (na zdjęciu). Z tej przewagi Odry gospodarze otrząsnęli się dopiero po pól godzinie gry. Obraz meczu zdecydowanie wyrównał się, tylko wynik pozostał bez zmian. A okazji do wyrównania nie brakowało, by wspomnieć o niecelnych strzałach z niewielkiej odległości Sidy’ego CamaryJakuba Kempnego.

 

Wydawało się, że drugą część podopieczni Michała Czyża  rozpoczną w identycznym stylu, jak całe spotkanie. Po kornerze z 46. minuty „rekordziści” zdołali zablokować uderzenie Mateusza Słodowego, a przy dobitce spektakularne pudło zaliczył Maciej Kłosek. W odpowiedzi Sz. Boguni zabrakło tzw. decyzyjności w polu karnym rywali, a Marek Profic chybił z pięciu, sześciu metrów po dograniu Szymona Noconia. Na rozpalone głowy bielszczan mrożąco podziałać mógł drugi gol Ł. Gajdy, który z rykoszetem trafił strzelając z okolic linii pola karnego. Niezrażeni tą stratą gracze Dariusza Ruckiego odpowiedzieli w bardzo podobny sposób. Z narożnika pola karnego strzelał Sz. Bogunia, a futbolówka „z pomocą” obrońcy znalazła drogę do bramki. Z upływem czasu po wodzisławianach coraz bardziej widoczne były trudy niedzielnego spotkania. Ze sporą łatwością do sytuacji „oko w oko” z bramkarzem Odry doszedł Mateusz Gaudyn, ale instynktowna obrona Dawida Wrzoska zapobiegła utracie gola. I gdy wydawało się, że biało-zieloni mają remis na wyciągnięcie ręki, raz jeszcze sporymi umiejętnościami popisał się Ł. Gajda. Po indywidualnej akcji w poprzek boiska przymierzył z kilkunastu metrów, z powietrza, nie do obrony dla J. Szumery.

 

Przy ocenie spotkania i postawy graczy obu zespołów o jednym fakcie zapominać nie należy, nawet mając na uwadze liczne zmiany personalne po obu stronach. Jeszcze dwa miesiące wstecz piłkarze Odry byli trzecioligowcami, a rezerwy Rekordu występowały w klasie okręgowej.

 

TP/foto: MŁ

 

Rekord II Bielsko-Biała – Odra Wodzisław Śląski 1:3 (0:1)

0:1 Gajda (8. min.)

0:2 Gajda (56. min.)

1:2 Bogunia (59. min.)

1:3 Gajda (72. min.)

Rekord II: Szumera – Walaszek, Macura, Krysik, Bogunia (65. Żyrek), Profic, Twarkowski (46. Gibiec), Nocoń (75. Sobik), Śliwka (65. Gaudyn), Kempny (75. Mojeszczyk), Camara

 

najbliższy mecz

PIŁKA NOŻNA
01.03.2025 / sobota
Betclic 2. Liga - Kolejka 20
vs
Rekord Bielsko-Biała
Olimpia Grudziądz

poprzedni mecz

PIŁKA NOŻNA
23.11.2024 / sobota / godz. 17:00
Betclic 2. Liga - Kolejka 19
2 : 1