Niełatwy, zarazem ekscytujący wyjazd przed bielszczankami.
W Piaskach Wielkich czekać będą na biało-zielone „stare”, dobre znajome. Po raz ostatni AZS UJ mierzył się z Rekordem 20 marca br. Stawką spotkania w leszczyńskim „Trapezie” był brązowy medal futsalowych Mistrzostw Polski. Nerwowe, momentami dramatyczne spotkanie, 3:2 wygrały bielszczanki, co pozwoliło uśmierzyć ból spowodowany brakiem awansu do ścisłego finału. Rozczarowane czwartą lokatą krakowianki, 5-krotne mistrzynie kraju w przeszłości, z tą goryczą pozostały na długie miesiące.
W tzw. międzyczasie ekipę spod Wawelu opuściła Ewelina Bolko, natomiast zasiliła „akademiczki” Nicol Wojtas z Rolnika Głogówek. Jednak najcenniejsze dla zespołu spod Wawelu wydają się być powroty – Denisy Mochnackiej do bramki AZS-u UJ, po wielomiesięcznym okresie rehabilitacji oraz Bartłomieja Łukacza, na trenerską ławkę.
Na inaugurację AZS UJ uległ 4:5 wracającej w ekstraligowe szeregi Wierzbowiance. Pod koniec spotkania gospodynie, „goniąc” wynik, zagrały piątką zawodniczek w polu. Dwukrotnie udało się krakowiankom doprowadzić do wyrównania. Jednak gra o pełną pulę nie opłaciła się, ostatni gol w meczu, na wagę trzech punktów dla zespołu z Wierzbna padł na… pięć sekund przed końcową syreną.
Ekstraliga Futsalu Kobiet, gr. południowa (sobota, 19:00): AZS UJ Kraków – Rekord Bielsko-Biała
TP/foto: PM