Jeśli z dziewięciu spotkań pięć razy remisujesz, a czterokrotnie schodzisz z boiska po przegranej, to trudno spodziewać się łatwej przeprawy w meczu „nr 10”.
Tak w skrócie przedstawia się historia trzecioligowych bojów Rekordu z Gwarkiem Tarnowskie Góry. Bywały na dystansie pięciolecia wzajemnych, ligowych kontaktów mecze poziomem lepsze lub gorsze, mniej lub bardziej emocjonujące, jednak żadne z dotychczasowych nie zakończyło się zwycięstwem biało-zielonych. Do ostatniego ze spotkań nawet nie ma sensu wracać, bo któż chciałby rozdrapywać marcowy „łomot” i 0:4 przy Startowej?
Bez względu na personalia, na liczne przemeblowania w kadrze zawodniczej Gwarka oraz jedyną zmianę na stanowisku trenera (Krzysztofa Góreckę zmienił latem 2021 roku Łukasz Ganowicz), tarnogórzanie byli i są dla „rekordzistów” arcytrudnym rywalem. Są od lat dla bielszczan kimś w rodzaju pawłowickiego Pniówka, o którym biało-zieloni wiedzą niemal wszystko, o ich systemie i sposobie gry, a jednak recepty znaleźć nie potrafią. Jeśli znajdują, to z rzadka.
Aktualnie tarnogórzanie plasują się na szóstej pozycji w tabeli grupy trzeciej, co jest w pewnym stopniu odzwierciedleniem niezłej jakościowo kadry, w której brylują m.in. Sebastian Pączko, Michał Biskup i Kacper Będzieszak. I pewnie zajmowana pozycja byłaby jeszcze bardziej eksponowana, gdybyż tylko piłkarze Gwarka rozgrywali swoje mecze… wyłącznie na wyjazdach. W tej klasyfikacji zespół z Tarnowskich Gór przoduje, legitymując się m.in. zwycięstwami w: Gorzowie Wielopolskim (ze Stilonem), Bytomiu, Nysie i Goczałkowicach-Zdroju. Na własnym obiekcie żółto-czarni nie prezentują się już tak imponująco, że odniesiemy się do sobotniego 1:2 z gorzowską Wartą.
Szansy dla bielszczan upatrywać należy w dobrej w ostatnich tygodniach dyspozycji zawodników Dariusza Mrózka. Dość istotny „retusz” taktyczny zaowocował wyjazdowymi zwycięstwami z Wartą Gorzów Wlkp. i MKS-em Kluczbork. Roszady w linii defensywnej nie miały żadnego znaczenia dla dobrego obrazu gry obronnej, jako całości. Całkiem pozytywnie zaczyna się również układać współpraca dwóch nominalnych „dziewiątek” – Marcina Wróbla z Danielem Świderskim. Obaj notują gole, asysty, więc czego chcieć więcej? Od razu odpowiadamy – wyczekiwanego od lat zwycięstwa z Gwarkiem!
PS. Niejako przy okazji zapowiedzi spotkania ligowego informujemy przedstawicieli mediów o możliwości akredytowania się na mecz 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski: Rekord Bielsko-Biała – Pogoń Szczecin, w dniu 18 października br. Prosimy o przesyłanie wniosków akredytacyjnych w terminie do 16.10.2022 r., na adres: sportbts@rekord.com.pl
III liga, gr. 3 – 11. kolejka (7-8.10.2022)
(pt., 16:00) Polonia Nysa – Stal Brzeg
(sob., 12:00) Miedź II Legnica – Lechia Zielona Góra
(sob., 13:00) LKS Goczałkowice-Zdrój – Górnik II Zabrze
(sob., 14:00) Polonia Bytom – MKS Kluczbork
(sob., 15:00) Rekord Bielsko-Biała – Gwarek Tarnowskie Góry transmisja na kanale youtube Rekord TV
(sob., 15:00) Carina Gubin – Ślęza Wrocław
(sob., 15:00) Warta Gorzów Wielkopolski – Chrobry II Głogów
(sob., 16:00) Pniówek ’74 Pawłowice – Raków II Częstochowa
(sob., 16:00) Odra Wodzisław Śląski – Stilon Gorzów Wielkopolski
***
W najbliższą sobotę, w samo południe, w Jaworzu rozegrane zostaną elektryzujące derby: Czarni vs Rekord II. Aktualna pozycja w tabeli nie ma większego znaczenia, bowiem od lat konfrontacje jaworzan z „rekordzistami” są potyczkami o zwiększonym ciężarze gatunkowym. Nie inaczej będzie tym razem, tego jesteśmy stuprocentowo pewni. Tylko dla porządku i formalności zaznaczmy, iż bielszczanie niezmiennie przodują w „okręgówce”, Czarni plasują się na 6. miejscu, z ośmiopunktową stratą do lidera.
Klasa okręgowa „Tychy – Bielsko-Biała”, gr. 5 (sob., 12:00) Czarni Jaworze – Rekord II Bielsko-Biała
TP/foto: MŁ