Portal KobiecaPiłka.pl, w rozmowie z Katarzyną Moskałą, wraca do ubiegłotygodniowego wydarzenia, mistrzostwa Polski futsalistek Rekordu.
- Łzy były po awansie do Final Four. Po zdobyciu złota była czysta radość - mówi Katarzyna Moskała z Rekordu Bielsko-Biała.
Od tygodnia nowym mistrzem Polski w rozgrywkach kobiecego futsalu jest Rekord Bielsko-Biała. Zawodniczki z Cygańskiego Lasu złoty medal zdobyły podczas mistrzowskiego Final Four, którego były gospodarzem. W pierwszym meczu półfinałowym Rekordzistki pokonały Wierzbowiankę Wierzbno 5:1, a w meczu bezpośrednio decydującym o złocie zwyciężyły ze Słomniczanką Słomniki 2:1 zdobywając tym samym złoty medal. Jest to ogromny sukces całego Rekordu, bo w Polsce każdy, kto myśli o futsalu myśli jednocześnie o Rekordzie Bielsko-Biała, klubie, który jest multimedalistą męskich rozgrywek i jednym z pionierów powstania futsalu w naszym kraju. Teraz Bielsko-Biała złotymi literami zapisała się także na kartach historii pięcioosobowej piłki kobiecej.
- To był nasz piąty sezon w Ekstralidze futsalu. W dwóch poprzednich latach także grałyśmy w najlepszej czwórce Final Four, lecz finalnie kończyłyśmy rozgrywki z brązowymi medalami - opowiada Katarzyna Moskała, zawodniczka świeżo upieczonych mistrzyń Polski. - Wierzyłyśmy, że stać na to, aby być najlepsze w kraju. Mistrzostwo w lidze było długoterminowym planem naszego klubu, który właśnie się ziścił. Bardzo się z tego cieszymy. (…)
Cały artykuł znajdziecie – tutaj.
dodał: TP/foto: PM