Nadchodzi czas rozstrzygnięć w Orlen I lidze kobiet, rozwiązanie jednej z zagadek być może poznamy już w sobotni wieczór.
Na trzy kolejki przed końcem sezonu 2022/23 sytuacja na szczycie tabeli rysuje się dość klarownie. Olsztyńskie Stomilanki, które rozegrają jeszcze dwa mecze, są już praktycznie jedną nogą w ekstralidze. Bielszczanki wyjdą w maju na boiska jeszcze czterokrotnie, mają bowiem do rozegrania jeszcze zaległe wyjazdowe spotkanie z Ząbkovią. Kluczowe, choć nie przesądzające w kwestii awansu, może być starcie ze Skrą Częstochowa. Piłkarki spod Jasnej Góry tracą do „rekordzistek” dwa punkty, zatem tylko wygrana w sobotnim spotkaniu prolonguje szanse Skry na realne włączenie się do gry o główną premię sezonu.
Częstochowianki już dotąd zrobiły wiele, aby samym sobie dać możliwość zajęcia jednego z dwóch pierwszych miejsc w tabeli, bez oglądania się konkurencję. Po przegranej 0:1 w Olsztynie, na otwarcie rundy rewanżowej, podopieczne Patryka Mrugacza wygrały sześć spotkań z rzędu.
W październikowej konfrontacji w Cygańskim Lesie biało-zielone ograły Skrę 4:0. Mamy jednak nieodparte wrażenie, iż dla „rekordzistek” w rewanżu orzech do zgryzienia będzie o wiele twardszy…
Orlen I Liga kobiet (sobota, g. 18:00): Skra Częstochowa – Rekord Bielsko-Biała
TP/foto: PM