Garbarnia Kraków – Rekord Bielsko-Biała 2:1 (1:0)
1:0 Serafin (43. min.)
2:0 Klimek (74. min.)
2:1 Gleń (77. min.)
Rekord: Żerdka – Gaudyn, Kareta, Madzia, Caputa, testowany zawodnik, Szymański, Czaicki, Sobik, testowany zawodnik, testowany zawodnik; w II połowie: Kucharski, Groń, Rucki, Jampich, Waliczek, Mucha, Tomko, Czernek, Gleń, Wróbel, Kozina
Dla bielszczan była to czwarta gra kontrolna tej zimy, a o spotkaniu trener biało-zielonych – Dariusz Mrózek, opowiada tak… - Gole dla krakowian padły po naszych błędach przy wyprowadzaniu piłki. O personaliach, o winnych nie ma co mówić na tym etapie przygotowań, bo właśnie ten element staramy się doskonalić, więc margines na pomyłki jest jeszcze dopuszczalny. Natomiast jedynego gola zdobyliśmy po dobrze rozegranym stałym fragmencie przez Michała Czernka z Mateusz Gleniem (na zdjęciu), który uderzeniem z ostrego kąta pokonał bramkarza Garbarni.
Jestem bardzo zadowolony z tego meczu, który w mojej opinii był wyrównanym spotkaniem. Mimo, iż rywal był z „wyższej półki” to utrzymywaliśmy się przy piłce znacznie dłużej, niż miało to miejsce przed tygodniem w sparingu z ekipą z Goczałkowic-Zdroju. Mieliśmy kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola, w tym Marcin Kozina, który miał okazję z gatunku stuprocentowych. Kilkakrotnie również mogliśmy dograć "do pustaka", dokonywaliśmy jednak złych wyborów. W ogóle, zagraliśmy odważnie, wysokim pressingiem, więc raz jeszcze podkreślam – ja jestem zadowolony.
TP/foto: PM