Dopisała skuteczność, nareszcie!
Sam meczu u faworyta ze Zbrosławic niczym nie różnił się od wcześniejszych, w większości przegranych przez bielszczan, potyczek. Wyrównany obraz spotkania z lekkim wskazaniem na gospodarz, ale z pełną koncentracją „rekordzistów” w grze obronnej. Jednak inaczej niż w kilku ostatnich meczach biało-zieloni stanowili monolit, acz w każda z formacja miała swojego „szefa”. Bielską obronę trzymał w ryzach Krystian Wrona, grą zespołu umiejętnie kierowali Olaf Sobik z Nikitą Kholodovem, natomiast w ataku „rządził i dzielił” Szymon Młocek.
Rezultat otworzył efektownym uderzeniem z powietrza O. Sobik, któremu asystował Mateusz Tekieli. Po stałym fragmencie gości, w zamieszaniu pod bramką Dramy, najlepiej odnalazł się K. Wrona, lokując piłkę w bramce z odległości pięciu metrów. Gol kontaktowy dla gospodarzy padł również po stałym fragmencie. Przy tzw. drugiej piłce wybitej z pola karnego najszybciej znalazł się gracz ze Zbrosławic, trafiając równie widowiskowo, co O. Sobik. Na finiszu miejscowi rzucili wszystkie siły do ataku, odsłaniając się w strefie obronnej. Kontratak i dośrodkowanie O. Sobika czubkiem buta zamknął Sz. Młocek. Piłka powolnym lotem wpadła do siatki, uprzednio odbiwszy się od słupka.
Pomeczowa opinia trenera – Dariusz Rucki: - Mecz jakoś nie różniący się od naszych poprzednich. Stoczyliśmy wyrównany bój z zespołem z czołówki ligi, chyba grającym najbardziej seniorski futbol, twardy, często bezpośredni... A my, znowu dobrze broniliśmy, ale dziś dołożyliśmy coś „ekstra” w ofensywnie. I to było kluczowe!
TP/foto: PM
Drama Zbrosławice – Rekord II Bielsko-Biała 1:3 (0:1)
0:1 Sobik (37. min.)
0:2 Wrona (80. min.)
1:2 ... (86. min.)
1:3 Młocek (89. min.)
Rekord II: Bem – Sobek, Wrona, Gibiec, Mojeszczyk (76.Wiertelorz), Kholodov, Sobik, Tekieli, Sapiński (80. Motyka), Wnęczak (80. Górkiewicz), Młocek (90. Frohlich)