Piłka nożna

Unie Hlubina – Rekord Bielsko-Biała 0:3 (0:2)

Pierwsza z letnich gier kontrolnych biało-zielonych drugoligowców.

 

TJ Unie HlubinaRekord Bielsko-Biała 0:3 (0:2) 

0:1 Kareta (25. min.)

0:2 Kasprzak (37. min.)

0:3 Klichowicz (79. min., z rzutu karnego)

Rekord: Żerdka – Pawłowski, Kareta, Wrona, Żyrek, Targosz, Soszyński, Kasprzak, Śliwka, Ciućka, Tekieli oraz Żołneczko – Pawłowski (od 65. min. Żyrek), Boczek, Sobek, Kempny, Myszka, Ryś, Wnęczak, Sapiński, Klichowicz, testowany zawodnik

 

Dwa składy desygnował do gry trener biało-zielonych, oba o zbliżonym potencjale, co przełożyło się na boiskowe poczynania. Początek to wysoka gra bielszczan i próby ataku szybkiego ze strony gospodarzy. Intensywność nieco spadła po około 20-25 minutach, ale głównie po stronie graczy z Hlubiny, a przewaga gości była coraz wyraźniejsza. Nie było może sytuacji z gatunku „stuprocentowych”, kilka strzeleckich prób „rekordzistów” albo mijało bramkę, jak w przypadku Michała Śliwki, albo było blokowanych – m.in. ponownie M. Śliwka. W 25. minucie z około 30-stu metrów, z rzutu wolnego uderzał Jan Ciućka, piłka odbiła się od jednego z zawodników miejscowych i trafiła na ósmy metr, wprost pod nogi Konrada Karety, który nie miał problemu z posłaniem jej do siatki. Drugie trafienie naszej drużyny, to zasługa dwóch graczy – Krystiana Wrony Kacpra Kasprzaka. Pierwszy z wymienionych popisał się 40-metrowym podaniem, drugi wygrał z lewej strony pojedynek biegowy z obrońcą, wpadł w pole karne i z dość ostrego kąta uderzył nie do obrony, w przeciwległy róg czeskiej bramki.

 

Po zmianie strony tempo gry było nieco słabsze, a boiskowe wydarzenia nadal pod pełną kontrolą zawodników Rekordu. Strzegący naszej bramki Wiktor Żołneczko tylko raz był zmuszony do interwencji, po strzale z rzutu wolnego. Ostatnia bramka padła po tym, jak sfaulowany w polu karnym został, walczący o piłkę testowany zawodnik, a Mateusz Klichowicz pewnie wykonał rzut karny.

 

Pomeczowa opinia trenera Dariusza RuckiegoPożyteczny sparing, początek intensywny z obu stron, po 20-stu minutach zarysowała się nasza przewaga, której nie oddaliśmy do końca meczu. Próbowaliśmy innych rozwiązań w obronie wysokiej, graliśmy bardzo odważnie. Myślę, że wyszło to obiecująco. Mamy nad czym pracować, w sobotę kolejna weryfikacja, z bardziej wymagającym przeciwnikiem.

najbliższy mecz

PIŁKA NOŻNA
12.07.2025 / sobota / godz. 10:00
Sparing
vs
LKS Goczałkowice
Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

PIŁKA NOŻNA
07.06.2025 / sobota / godz. 17:30
Betclic 2. Liga - Kolejka 34
1 : 2