„Typowy” mecz biało-zielonych rezerw.
Spotkanie, jakich bielszczanie rozegrali i – niestety – przegrali przed własną publicznością. Sporo otwartej, ofensywnej, czasami miłej dla oka kibica gry, jednak z dużą dozą niedokładności i złych zachowań w grze obronnej. Finalnie, wygrywa zespół dojrzalszy, wyrachowany i z ciut większą jakością piłkarską, wynikającą głównie z boiskowego ogrania.
Po obiecującym początku, kilku akcjach na przedpolu bramki radzionkowian, „rekordziści” ewidentnie zapomnieli o zachowaniu proporcji między defensywą i atakiem. „Cidry” bezlitośnie wykorzystały przestrzenie między formacjami Rekordu II i po dynamicznej, dwójkowej akcji Dawida Piwońskiego z Kacprem Sadlakiem objęły prowadzenie. Mimo szybko utraconego gola bielszczanie rychło skonsolidowali szeregi i ruszyli do odrabiania strat. Po akcji Ralfsa Maslovsa zyskali korner, po którym w podbramkowym zamieszaniu Filip Kliś (na zdjęciu) z bliska skierował piłkę do bramki. Nie minęły dwie minuty, gdy po prostopadłym zagraniu z głębi pola Kamil Gumółka uderzył w tzw. pierwsze tempo, zewnętrzną częścią stopy. Gol Miłosza Ćwielonga na 2:2 był jeszcze bardziej widowiskowy. Po stałym fragmencie Ruchu zabrakło u „rekordzistów” doskoku, nikt nie uniemożliwił pomocnikowi gości oddania precyzyjnego strzału z 16-stu metrów, w okienko bramki Krzysztofa Żerdki.
Po przerwie biało-zieloni dłużej utrzymywali się przy piłce. Wydawało się nawet, iż mają kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Natomiast mnóstwo do życzenia pozostawiała dokładność podań, przez co tylko w kilku przypadkach Dawid Stambuła w bramce przyjezdnych zmuszony był do interweniowania. Tak było m.in. po uderzeniu Mateusza Tekielego (58. min.), po którym bramkarz Ruchu sparował piłkę na rzut rożny.
Gościom natomiast wystarczył krótkotrwały, kilkuminutowy okres bardziej intensywnej ofensywy, by znów wyjść na prowadzenie. W 62. minucie minimalnie nad poprzeczką bielskiej bramki uderzył zza „szesnastki” Szymon Siwy. Nieco później, po kornerze dla Ruchu, nie popisał się biało-zielony blok obronny. Pozostawiony bez opieki Rafał Otwinowski głową, z rykoszetem jednego z defensorów, ustalił wynik meczu. „Cidry” był zbyt solidną ekipą, by pozwolić gospodarzom na odmianę losów i rezultatu spotkania.
W najbliższą sobotę, w samo południe, rezerwy Rekordu podejmą przy Startowej 13 rybnicki ROW 1964.
TP/foto: PM
Rekord II Bielsko-Biała – Ruch Radzionków 2:3 (2:2)
0:1 Sadlak (12. min.)
1:1 Kliś (28. min.)
2:1 Gumółka (30. min.)
2:2 Ćwielong (37. min.)
2:3 Otwinowski (64. min., głową)
Rekord II: Żerdka – Sadlik (78. Targosz), Kliś, Sobek, Maslovs (46. Motyka), Gibiec (80. Kur), Sobik, Tekieli, Gumółka (69. Sordyl), Sapiński, Młocek (59. Bojdys)
.
