Piłka nożna

Rekord Bielsko-Biała – Karkonosze Jelenia Góra 2:1 (2:0)

Po meczu dobre nastroje tylko w Cygańskim Lesie.

 

Jeleniogórzanie ponieśli piątą bieżącej wiosny porażkę, piątą różnicą jednego gola. Goście w dużej mierze sami sobie są winni przegranej, bowiem w pierwszej połowie niemal… przeszli obok spotkania. Długimi fragmentami jeleniogórzanie jedynie statystowali przy grze „rekordzistów”. Biało-zieloni natomiast otworzyli mecz w dawno niewidzianym stylu. Już w 4. minucie, po kornerze, pierwszy przy wybitej piłce z pola karnego „zameldował się” Zbigniew Wojciechowski. Decyzja wyśmienita, wykonanie jeszcze lepsze, po strzale z ok. 16-17-stu metrów zasłonięty w bramce Wojciech Fościak musiał sięgnąć po piłkę „do sieci”. Umiejętność wykonywania stałych fragmentów przez Tomasza Nowaka (na zdjęciu) jest powszechnie – wydawało się – znana. Tymczasem ekipa Karkonoszy dała się łatwo zaskoczyć uderzeniem „z kozłem” doświadczonemu „rekordziście”. Szkoda tylko, że początkowy impet gospodarzy nieco osłabł na dystansie pierwszej części, gdyż jeleniogórzanie byli wyłącznie biernymi obserwatorami boiskowych wydarzeń. Niemniej były okazje do powiększenia bramkowej przewagi. W 29. minucie Daniel Świderski zbyt lekko zaadresował piłkę w polu karnym do nadbiegającego Daniela Kamińskiego. Pięć minut później, ponownie z rzutu wolnego, T. Nowak trafił w słupek.

 

Po przerwie nastąpiła niemalże metamorfoza Karkonoszy. Mieli swoje okazje bramkowe bielszczanie vide z 51. minuty niewykorzystana okazja D. Świderskiego będącego sam na sam z W. Fościakiem. Gospodarze sprokurowali kilka groźnych spięć pod bramką rywali, jednak bez finalnego „stempla”. Jednak stroną przeważającą byli podopieczni Pawła Pytla, to był w drugiej części diametralnie inny, odważniejszy i zdeterminowany zespół. Dość zauważyć, że goście egzekwowali aż dwanaście kornerów w drugiej połowie. W 62. minucie bliski pokonania Krzysztofa Żerdki był Kacper Dudek, chwilę później minimalnie nad poprzeczką główkował Błażej Klimek notabene zawodnik, który pierwsze, futbolowe kroki stawiał… przy Startowej 13. Cel osiągnął dopiero kapitan przyjezdnych – Paweł Niemienionek, który błysnął celnością główki i zachowaniem optymalnego timing’u.

Końcowe sekwencje spotkania obie drużyny rozegrały pod „dużym prądem”. I choć szans do zmiany wyniku nie brakowało, to więcej goli kibice już nie doczekali.

 

TP/foto: PM

 

Rekord Bielsko-Biała – Karkonosze Jelenia Góra 2:1 (2:0)

1:0 Wojciechowski (4. min.)

2:0 Nowak (13. min., z rzutu wolnego)

2:1 Niemienionek (69. min., głową)

Rekord: Żerdka – Kareta, Pańkowski, Wrona, Wojciechowski (80. Mańka), Twarkowski (64. Wyroba), Nowak, Kasprzak, Kamiński (80. Śliwka), Waluś (90+1. Iwanek), Świderski (80. Idzik)

 

 

najbliższy mecz

PIŁKA NOŻNA
25.05.2024 / sobota / godz. 16:00
III Liga, gr. 3 - Kolejka 32
vs
Rekord Bielsko-Biała
Górnik II Zabrze

poprzedni mecz

PIŁKA NOŻNA
17.05.2024 / piątek / godz. 17:00
III Liga, gr. 3 - Kolejka 31
2 : 2