Już w trakcie tzw. okresu roztrenowania doszło do sparingu czwartoligowców z grupy drugiej.
We wrześniowym spotkaniu o punkty 1:0 zwyciężyli bielszczanie, po trafieniu Sidy’ego Camary, w doliczonym czasie gry. W meczu „bez stawki” przewaga „rekordzistów” była jeszcze bardziej wyraźna.
Rezultat potyczki otworzył Szymon Młocek, po asyście Michała Śliwki (na zdjęciu), który zaliczył również kluczowe podanie przy trafieniu Olafa Sobika. Igor Macura pokonał bramkarza LKS-u bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego, a rezultat sparingu ustalił wprowadzony na boisko po przerwie Jakub Kempny.
Pomeczowa opinia trenera – Dariusz Rucki: - Pożyteczny sparing. Na ile to możliwe, chcieliśmy sięgnąć głębiej w kadry naszych zespołów juniorskich i skonfrontować je z seniorskim graniem. Test wypadł pozytywnie. Były oczywiście niedociągnięcia, szczególnie w przestrzeni taktycznej. Finalizacja też pozostawiała wiele do życzenia, bo wynik powinien być okazalszy, ale niech to nie przykryje faktu, że zagraliśmy dobrze, a momentami bardzo dobrze. Pracujemy dalej…
Rekord II Bielsko-Biała – LKS Czaniec 4:0 (3:0)
1:0 Młocek (9. min.)
2:0 Sobik (11. min.)
3:0 Macura (38. min., z rzutu wolnego)
4:0 Kempny (59. min.)
Rekord II: Nowak (Pałosz) – Macura, Grabski, Zajas, Mojeszczyk, Gołąbek, Sobik, Żyrek, P. Pawlus, Śliwka, Młocek oraz Hubczak, Kempny, Camara, Maroszek
TP/foto: MŁ