Jeszcze tylko kilka treningów, dwie gry kontrolne i ruszamy z trzecioligową wiosną. Na tym etapie zimowych przygotowań rozmawiamy z Dariuszem Mrózkiem, szkoleniowcem „rekordzistów’.
Czy to już jest ten etap przygotowań, kiedy trenerzy, piłkarze zwykli mówić: „schodzimy z obciążeń”?
- Myślę, że możemy tak powiedzieć. Zmniejszamy liczbę treningów w tygodniu. Objętość poszczególnych jednostek jest podobna, ale zmienia się charakter pracy i czas przerw. Staramy się wszystko robić szybko i dynamicznie, więcej czasu poświęcamy na taktykę zespołową. Robimy wszystko tak, aby być optymalnie przygotowanymi na pierwszy mecz.
Jak oceniasz, nie tyle rezultaty sparingów z udziałem „rekordzistów”, co dotychczasowy obraz gry podopiecznych?
- Patrząc na wyniki na pewno możemy być zadowoleni. Osiągane rezultaty są pochodną naszej gry, która wygląda obiecująco. Cały czas staramy się rozwijać nasz model gry, zarówno w fazie bronienia, jak i atakowania. Mecze kontrolne z wymagającymi przeciwnikami pokazują nam elementy, które nie funkcjonują na zadowalającym nas poziomie, nad którymi musimy cały czas pracować. Cieszy to, że widoczne są tzw. automatyzmy i to, że nowi zawodnicy szybko zrozumieli, jak chcemy grać.
Tego pytania nie może zabraknąć – jak przedstawia się aktualny stan zdrowia biało-zielonych trzecioligowców?
- Jest dobry, a nawet bardzo dobry. Dbają o to: Jakub Korba, nasz trener przygotowania motorycznego, realizując określony plan przygotowania siłowego oraz Marek Profic, nasz fizjoterapeuta zapewniający odpowiednią odnowę biologiczną, leczący drobne urazy w ekspresowym tempie.
Sobotni test-mecz z rezerwami Cracovii będzie już próbą generalną przed wiosenną inauguracją?
- Próbą generalną będzie mecz kontrolny z GKS II Tychy tydzień przed ligą. Mecz z „dwójką” Cracovii traktujemy jeszcze szkoleniowo. Jak w każdym z wcześniejszych meczów będziemy mieli do zrealizowania określone założenia taktyczne. Jest to kolejny wymagający przeciwnik, który pokaże nam w jakim miejscu jesteśmy przed rozpoczęciem nowej, bardzo ważnej dla nas rundy.
TP/foto: MŁ