Piłka nożna

Rekord II Bielsko-Biała – GLKS Wilkowice 2:0 (0:0)

Trzy punkty zostały w Cygańskim Lesie.

 

Długo, bardzo długo rozkręcało się to spotkanie. Przez ponad pół godziny rywalizacja toczyła się w tempie adekwatnym bardziej do potyczki oldbojów, niż ekip seniorskich, przy znaczącym udziale (po stronie gospodarzy) tzw. młodzieżowców. Z letargu publiczność wyrwali jedynie Mateusz Tekieli (14. min.), mocno uderzający wprost w bramkarza gości oraz Dominik Kępys, który w 25. minucie strzelił z bliska zbyt lekko, by zaskoczyć Krzysztofa Żerdkę. Dopiero pod koniec pierwszej części bielszczanie realnie zagrozili bramce rywali. Kamil Sadlik (36. min.) i Patryk Porębski(39. min.)  strzelali poza światło bramki, ale już uderzenie Jakuba Wnęczaka przy bliższym słupku z 42. minuty sparował Maciej Wielgus.

 

Po przerwie „rekordziści” zaproponowali wilkowiczanom wyższe tempo, ale przede wszystkim zaprezentowali znacznie lepszej jakości organizację gry. Co więcej, po każdej ze zmian przeprowadzonej przez trenera Szymona Niemczyka, wchodzący na boisko co najmniej nie obniżali poziomu gry.

Defensywa GLKS-u, z bramkarzem na czele, miała zdecydowanie więcej pracy. W 52. minucie Filip Sapiński (na zdjęciu) uderzył nieznacznie nad poprzeczką. W odpowiedzi, dziewięć minut później Rafał Hałat pogubił się w polu karnym biało-zielonych, w całkiem niezłej sytuacji strzeleckiej. Bliski trafienia w 68. minucie był Maksymilian Sordyl, lecz piłkę zmierzającą w „okienko” świetnie wybronił M. Wielgus. Kilkadziesiąt sekund później obrońcy GLKS-u popełnili kardynalny błąd nie wybijając wysoko zawieszonej futbolówki w polu bramkowym. W efekcie akcję zamknął głową przy dalszym słupku nie imponujący warunkami wzrostowymi F. Sapiński. Pięć minut później do wyrównania mógł doprowadzić Dawid Fender, acz nie była to okazja z gatunku stuprocentowych.

Finisz zdecydowanie należał do „dwójki” Rekordu. Jeszcze po uderzeniu F. Sapińskiego piłkę sprzed linii bramkowej wybijał Filip Gawryś. Ale już przy kąśliwym strzale M. Sordyla zza linii pola karnego żaden z wilkowiczan nie zapobiegł nieszczęściu. Za to skórę kolegom ratował w końcówce M. Wielgus, broniąc trudne uderzenia Kamila Gumółki i M. Sordyla.

 

TP/foto: PP

 

Rekord II Bielsko-BiałaGLKS Nacomi Wilkowice 2:0 (0:0) 

1:0 Sapiński (69. min., głową)

2:0 Sordyl (87. min.)

Rekord II: Żerdka – Sadlik (46. Kubica), Porębski, Sobek, Żyrek, Kur (46. Gumółka), Targosz (61. Sordyl), Wnęczak (67. Wykręt), Tekieli (90. Kliś), Sapiński, Wieliński (71. Motyka)

 

 

najbliższy mecz

PIŁKA NOŻNA
28.09.2025 / niedziela / godz. 19:30/
ul. Rychlińskiego 19; 43-300 Bielsko-Biała
Betclic 2. Liga - Kolejka 10
vs
Podbeskidzie Bielsko-Biała
Rekord Bielsko-Biała

poprzedni mecz

PIŁKA NOŻNA
20.09.2025 / sobota / godz. 15:00
Betclic 2. Liga - Kolejka 9
2 : 2