Rozumiem, że spora część zespołu udziela się na ekstraligowych parkietach, a co porabia reszta biało-zielonych?
- Zawodniczki, które nie występują w Ekstralidze Futsalu, trenują z drugą drużyną bądź…. rehabilitują się po kontuzjach.. Jest to dla nich czas, aby wrócić do pełnej sprawności i w drugiej części sezonu pomóc drużynie w grze na trawiastych boiskach.
Właśnie, co ze zdrowiem rekonwalescentek – Iwony Dannheisig i Klaudii Adamek?
- Dziewczyny cały czas pracują nad tym, by jak najszybciej powrócić do zdrowia, choć nie będzie to na pewno w pierwszej części… pierwszego półrocza. Może zdarzyć się i tak, że wrócą dopiero na wstępie następnego sezonu. Obie zerwały więzadło ACL i rehabilitacja trwa wiele miesięcy… Na pewno nie podejmiemy pochopnych decyzji i nie będziemy się spieszyć z ich powrotem, bo zdrowie jest najważniejsze, a co za tym idzie wskazana jest cierpliwość. Przekonałem się o tym na „własnej skórze”, gdyż czeka mnie sześciotygodniowy pauza po zabiegu zszycia ścięgna i mięśnia prostownika długiego palca u stopy.
Plany na zasadniczą część przygotowań do rundy rewanżowej w I lidze?
- Tak jak od dwóch lat, główna praca odbywa się w hali, występując w Ekstralidze, natomiast od najbliższego poniedziałku będziemy łączyć zajęcia w hali z treningami na otwartym boisku. Podczas czterotygodniowej, łączonej pracy zagramy kilka sparingów: 22 lutego z SWD Wodzisław Śląski, dzień później z Iskrą Brzezinka. W środę 26 lutego zmierzy się z KS Raszyn, a 1 marca ze Skrą Częstochowa.
Trenerski komentarz do powołania trzech „rekordzistek” do kadry 17-latek…
- Cieszymy się wraz z całym sztabem, że aż trzy zawodniczki dostaną szansę pokazania się na turnieju w Hiszpani, w kadrze U-17 reprezentacji Polski . Swoją pracą, zaangażowaniem i przede wszystkim podejściem do obowiązków zasłużyły na wyróżnienie przez selekcjonera. Dla dziewczyn jest to super-przygoda, spełnienie marzeń, a dla nas satysfakcja i bodziec do kontynuowania ciężkiej pracy. Gratulujemy i powodzenia w Hiszpanii!
TP/foto: PM