Powrót „rekordzistek” do Orlen Ekstraligi jest na "wyciągnięcie ręki".
Może stres, może świadomość stawki i wagi meczu pod Jasną Górą spowodował, iż na początku konfrontacji ze Skrą bielszczanki najzwyczajniej nie były sobą. Po szybkim ataku i golu Svietlany Kohut objęły prowadzenie. Ewentualne zwycięstwo częstochowianek mogło wyraźnie skomplikować sytuację u szczytu tabeli Orlen I ligi. – Tym bardziej cieszę się z dobrej i błyskawicznej reakcji zespołu – docenił dalszy rozwój wydarzeń przy Loretańskiej Mateusz Żebrowski, szkoleniowiec biało-zielonych. Po dośrodkowaniu Wiktorii Pietrzyk defensorka miejscowych dotknęła piłki ręką. Podyktowany rzut karny na gola zamieniła Karolina Czyż, obok Katarzyny Moskały jedna z bardziej aktywnych w drużynie Rekordu, w tej fazie meczu. Obie nieustannie nękały obronę Skry. Swoją szansę na ponowne wyjście na prowadzenie miały także gospodynie, ale na wysokości zadania stanęła w groźnej sytuacji Natalia Majewska.
W drugiej połowie zarysowała się przewaga biało-zielonych, które w dziesięć minut rozstrzygnęły losy rywalizacji. Nie pierwszy raz w sezonie, przy kornerze „rekordzistek”, doskonale odnalazła się w bliskim sąsiedztwie bramki Klaudia Kubaszek. Z kolei Julia Gutowska błysnęła refleksem i strzeleckim instynktem, dobijając uderzenie w poprzeczkę Klaudii Nowackiej. Reprezentantka Polski U-17 powtórnie wpisała się na listę strzelczyń, efektownie po obrocie z piłką, przymierzyła do bramki Skry z ok. 16-17-u metrów.
W doliczonym czasie gry „stempel” na spektakularnym zwycięstwie przystawiła Maja Szafran.
W kolejnym spotkaniu, ostatnim przed własną publicznością, „rekordzistki” podejmą w sobotę UKS Trójka Staszkówka/Jelna.
Pomeczowa opinia trenera – Mateusz Żebrowski: - Cieszę się, że krok po kroku realizujemy założony cel. Dobrze było widzieć zespół w pełni zmotywowany i skoncentrowany. W pełni zasłużyliśmy na to zwycięstwo, które wyraźnie przybliża nas do spełnienia marzeń i oczekiwań.
TP/foto: PM
Orlen I liga kobiet
Skra Częstochowa – Rekord Bielsko-Biała 1:5 (1:1)
1:0 Kohut (11. min.)
1:1 Czyż (15. min., z rzutu karnego)
1:2 Kubaszek (59. min.)
1:3 Gutowska (66. min.)
1:4 Gutowska (69. mn.)
1:5 Szafran (90+3. min.)
Rekord: Majewska – Pietrzyk, Kubaszek, Piekarska, Cygan, Kłębek, Suwada (55. Nowacka), Czyż (55. Szostak), Gąsiorek (55. Skolarz), Moskała (78. Szafran), Chóras (46. Gutowska)