ROW Rybnik – Rekord Bielsko-Biała 2:1 (0:1)
gol dla Rekordu: Nowak (z rzutu karnego)
Rekord: Ciupa (Majewska, Berdys) – Skolarz, Polnik, testowana zawodniczka, Gąsiorek, Cygan, Rosak, Włodarczyk, Moskała, Nowak, Chóras oraz Palichleb, Zdan, Czyż, Madeja, Włodarczyk, Predecka, Waliczek, Kłębek
Pomeczowa opinia trenera – Marcin Trzebuniak: - Po drugim z rzędu spotkaniu przeciwko ekipie ekstraligowej mogę powiedzieć – jednak nie taki diabeł straszny… W pierwszej części meczu przeważaliśmy, kreowaliśmy, choć akurat specjalnie klarownych sytuacji sobie stworzyliśmy. Jedyny gol w tej fazie padł po karnym podyktowanym za faul na Ani Chóras i celnym strzale Wiktorii Nowak (na zdjęciu - przyp. TP). W pierwszym kwadransie drugiej połowy, z niewiadomych dla mnie powodów, całkowicie straciliśmy dotychczasowy animusz, ale już później miała miejsce prawdziwa wymiana ciosów. Mieliśmy dwie bardzo dobre okazje bramkowe, niestety nie wykorzystaliśmy ich. Natomiast rybniczanki „ustrzeliły” nas dwukrotnie, wpierw po stałym fragmencie gry, później po indywidualnym błędzie w 90. minucie meczu. Przebiegu gry, z wielu jej elementów jestem zadowolony, szczególnie że długimi fragmentami byliśmy lepszym zespołem w tym spotkaniu.
Kolejny test-mecz „rekordzistki” rozegrają w najbliższą sobotę, o godz. 14:00, na własnym obiekcie. Rywalkami biało-zielonych będzie I-ligowe SWD Wodzisław Śląski.
TP/foto: Łukasz Polczyk