Po tym jak Górnik Łęczna pokonał 3:2 na wyjeździe łódzkie liderki rywalizacja o mistrzostwo Polski znów nabrała sensu i rumieńców. Ekipa z Lubelszczyzny oraz broniące tytułu Czarne Sosnowiec tracą do przodującego UKS SMS trzy punkty, a do końca sezonu 2021/22 pozostały już tylko trzy serie gier. Dla faworytek margines błędu już nie istnieje, pola na jakiekolwiek potknięcie już nie ma.
Niemniej bielszczanek, gospodyń niedzielnego spotkania skreślać nie należy. Już przed tygodniem biało-zielone jechały do Sosnowca skazane „na pożarcie”, tymczasem niespodzianka była o włos. Fakt, „rekordzistki” zostały zepchnięte do zdecydowanej, momentami głębokiej defensywy, jednak przez 74 minuty broniły się dzielnie i ofiarnie. Pewnie nie inaczej będzie w starciu z Górnikiem, w którym podopieczne Mateusza Żebrowskiego będą musiały wykazać się dużą koncentracją i cierpliwością. Zadania nie ułatwiają kwestie kadrowe, a konkretniej zdrowotne z bielskim obozie. Listę nieobecnych, kontuzjowanych „rekordzistek” otwierają dwie Klaudie – Nowacka i Adamek, niestety na obu wcale ta wyliczanka się nie kończy…
W pierwszym ze spotkań bieżących rozgrywek futbolistki z Łęcznej pokonały bielszczanki 5:1. Przypomnieć również warto o pucharowym spotkaniu obu drużyn sprzed trzynastu miesięcy. W 1/4 finału pierwszoligowy wówczas Rekord uległ Górnikowi 0:5.
TP/foto: PM
Ekstraliga kobiet – 20. kolejka (14-15.05.2022 r.)
(sob., 10:15) Medyk POLOmarket Konin – GKS Katowice
(sob., 16:00) Tarnovia Tarnów – AZS UJ Kraków
(nd., 12:00) Śląsk Wrocław – Olimpia Szczecin
(nd., 12:00) Sportis KKP Bydgoszcz – Czarni Antrans Sosnowiec
(nd., 13:30) Rekord Bielsko-Biała – Górnik Łęczna
(nd., 17:00) TME SMS Łódź – AP Lotos Gdańsk