Na północy waży się kwestia rozmieszczenia na podium zasadniczej części rozgrywek. Na południu pewnego swego są już od kilku tygodni liderki – zawodniczki AZS UEK Słomniczanki Słomniki. Ekipy spod Krakowa już nikt i nic nie utrąci z pierwszej pozycji. Pozostałe kwestie sa jeszcze otwarte… By nie oglądać wokoło, ani za siebie, „rekordzistki” powinny wywieźć z Tarnowa komplet punktów. Ostatnia pozycja tarnowianek w tabeli wskazuje, że zadanie nie przerasta możliwości biało-zielonych. Ale sport to akurat dziedzina życia, która jak chyba żadna, inna lubi niespodzianki… By nie kusić losu, ani nie zapeszać, unikniemy dalszego roztrząsania ewentualności, które może przynieść sobotnia konfrontacja, mecz ostatniej, 10. kolejki sezonu zasadniczego.
Toteż z Samuelem Janią, który po krótkotrwałych perypetiach zdrowotnych ponownie zasiądzie na ławce trenerskiej naszego zespołu, wracamy jeszcze do niedzielnej potyczki bielszczanek, wygranej 5:2 z Rolnikiem Biedrzychowice Głogówek. – Zagraliśmy z konkretnym planem, który zakładał ograniczenie prowadzenia szybkich ataków przez drużynę z Opolszczyzny – klaruje taktyczne arkana szkoleniowiec bielszczanek. – Podstawowe założenie „wypaliło” o tyle, że gole, które straciliśmy, padły po stałych fragmentach. Natomiast w drugiej części mieliśmy już większą kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Ogólnie – zagraliśmy fajny mecz, takiego nam trzeba było. Wróciliśmy na właściwe tory – kwituje S. Jania.
Po weekendowej kolejce nastąpi dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach. Po niej rozegrane zostaną mecze ćwierćfinałowe MP, sezonu 2021/22.
Ekstraliga Futsalu Kobiet, gr. południowa (sob., g. 15:00) Tarnovia Tarnów – Rekord Bielsko-Biała
TP/foto: PM